Uwielbiam Thierry Mugler. Ubrania, pokazy i perfumy. Skarbnica inspiracji. Pokaz mody kobiecej na jesień- zimę 2012-2013 zrobił na mnie duże wrażenie. Powściągliwość w kolorystyce tym mocniej uderza formą.
Przedstawiam Wam moją interpretację makijażu z tego pokazu...co prawda nie nadaje się na co dzień, ale kto by się tym przejmował? ;) Ja nie...nie mogłam się oprzeć magii Thierry Mugler.
Do wykonania makijażu posłużyły eyelinery i duraline INGLOT.
Bladość cery, jasne brwi i fokus na trzy kolory: czerwień, biel i czerń...
A oto inspiracja we własnej osobie :)
Genialne!
I moja niepohamowana chęć odtworzenia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz