Hej! Dziś pokażę Wam moją małą interpretację wiosennych
trendów. Jeśli chodzi o moje makijaże to delikatne odcienie różu czy innych „cukierkowych”
;) kolorów wybieram raczej nieczęsto, ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi
przecież ;)
Zapewne dla wielu nie na co dzień , ale przecież wiosennie
niedzielnie można. Kompozycja nadaje spojrzeniu świeżego wyglądu. Zapewne
zdecydowanie orzeźwiająco wygląda przy jasnych oczach, ale moje chyba też nie
wyglądały najgorzej ;)
Do wykonania wiosennego makijażu użyłam cieni z palety 180
kolorów Lancrone. Lekki podkład Maybelline Affinitone. Pod oczy rozświetlający korektor INGLOT , na policzkach rozświetlacz nr 86 też INGLOT.
Usta w kolorze Peachy MIYO.
sliczne połaczenie, nie myslalm ze zien z rozem tak do siebie pasuja :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń