Makijaż ślubny w sielskiej aurze

Pierwsza propozycja makijażu ślubnego w tym roku.

Będzie zwiewnie, młodzieńczo, kobieco, delikatnie, ale w kolorze.
W tym pomyśle kierowałam się wyobrażeniem kameralnego ślubu, np. w pięknym sadzie, na wsi, w gronie najbliższych osób, blisko natury, a z dala od zgiełku miasta.
Dlatego kwiaty we włosach. Dosyć duże, nadają oryginalnego charakteru. Gładko zaczesane włosy okala jedynie wianek z warkocza.
Dla wielbicielek sielskich, anielskich klimatów :) 

Nietrudny w wykonaniu.

 

 

 

 

A dla zainteresowanych makijaż krok po kroku:

1.    Na całą powierzchnię powieki nałóż baz.

                                                                                              

2. Niebieską kredką narysuj kreskę przy linii rzęs, wyciągając ją ku górze. Kreska nie musi być idealna, ma na celu podsycenie kolorów cieni, które będą na nią nakładane.

3.   Kreskę rozetrzyj granatowym cieniem, kierując siku załamaniu powieki.

   4. W wewnętrznym kąciku oka nałóż  cień lekko perłowy,  w kolorze brudnego różu i rozetrzyj w stronę granatowego koloru. Beżowym cieniem podkreśl łuk brwiowy.

5.  Podkreśl dolną powiekę również granatowym cieniem. Możesz rozetrzeć  dolną część brązowy cieniem. Wytuszuj rzęsy.

6.   Usta podkreśl szminką w soczyście różowym kolorze.

Użyte kosmetyki:

 Kółko korektorów Kryolan

Podkład Pierre Rene Skin Balance nr 20

Róż do policzków Mary Kay Coral Sunrise

Rozświetlacz  Glamour Glow KRYOLAN

Paleta Cieni Glazel

Paleta cieni Sleek

Tusz do rzęs Rimmel Lash Accelerator Endless

Co o takiej konwencji sądzicie?