Zapowiadałam usta w kolorze niestandardowym.
Oto i są.
To one były inspiracją całości.
One oraz styl makijażowego guru Alex Box i marki Illamasqua.
Uwielbiam.
Kolor na ustach uzyskałam łącząc chabrowy pigment KOBO Professional 408 S CORNFLOWER z płynem Inglot Duraline.
Na oczach cienie MIYO. W wewnętrznych kącikach MIYO Royal nr 39 wymieszany z chłodnym fioletem. Całość wykończona brokatem.
Na całą twarz nałożyłam podkład Pierre Rene Skin Balance No 20, który wymieszałam ze sporą ilością płynnego rozświetlacza do twarzy i ciała INGLOT nr 62. By uzyskać efekt skóry z wosku i wzmocnić efekt rozświetlenia użyłam dodatkowo na całą twarz Pudru rozświetlającego twarz, oczy, ciało INGLOT nr 86.
Jak podobają się Wam efekty?
Biżuteria VELUCCI
mi się podoba i faktycznie takaś chłodna ;)
OdpowiedzUsuń...ledwo żywa ;)
UsuńDobrze ci w takiej mrocznej odslonie ;) Bardzo fajnie to wyglada
OdpowiedzUsuń