Zapraszam Was do obejrzenia makijażu w brązach z nutą niebieskości.Dwa tak różne kolory połączyły się w dniu, kiedy pogoda za oknem była wyjątkowo niespokojna. Uderzenia deszczu, gradu i śniegu ustępowały nagle silnym promieniom słońca. Było więc i pochmurno i niebiesko. Połączenie szarości i niebieskiego byłoby zbyt przygnębiające tego dnia. Zastąpiłam zatem szarość brązem, a całość spowiła czarna kreska. Mimo wszystko nie był to mroczny dzień...
Kosmetyki, których użyłam do wykonania makijażu:
Baza pod cienie Art Deco na całej powiece
Brązowa kredka Inglot również jako baza na powiece ruchomej
Cienie Inglot na powiece ruchomej
Niebieski cień z paletki SLEEK ORIGINAL
Czarna kredka JOKO
Na ustach szminka GOLDEN ROSE nr 98
Kolczyki by Kamila Turkowska
aa, byłaś u fryzjera :) świetny makijaż, zwłaszcza wpadło mi w oko pierwsze zdjęcie całej buzi
OdpowiedzUsuńAguś dzięki Kochana :* ... widzisz, licho podkusiło i byłam u fryza no...teraz chce, żeby odrosły szybko, chociaż za ucho ;)...to może ja też te drożdże? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie połączenie kolorów. Masz piękne oczy:)
OdpowiedzUsuń...ocyska :-*
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż!
OdpowiedzUsuńMakijaż cudny i idealny.
OdpowiedzUsuń...
Organizuję konkurs w którym nagrodami są ciuszki projektowane przez mnie samą
http://www.zapalov.blogspot.com/