wtorek, 20 marca 2012

Miętowa sobota

Wiosna uderzyła z pełną mocą w sobotę. Było w końcu naprawdę ciepło i dało się w powietrzu wyczuć tę świeżość. Stąd właśnie mięta rzuciła mi się na oczy ;) Użyłam cieni 180 Lancrone. Za bazę pod cienie posłużył mi zielonkawy korektor ;)
Oto zatem swobodne połączenie jasnych zieleni i turkusów. Typowej mięty nie posiadam (ta z paletki PPQ Sleek jak dla mnie jest za zielona), zatem musiałam sobie ją stworzyć. Makijaż wykonałam dość szybko, bo ani śniło mi się tracić tak pięknego dnia :)

A jak Wy spędziliście swoją wiosenną sobotę? :)







I na koniec mina iście wiosenna, prawda?... :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz